wtorek, 21 kwietnia 2015

Golenie na 'pomarańczę'

Ha, a to ciekawy sposób! Jest to jedna z bardziej egzotycznych metod golenia jakie stosowałem. Nie lubie się golić mokro, ponieważ zajmuje to mnóstwo czasu, więc opracowałem fajną metodę golenia na sucho. Niestety ta metoda przeznaczona jest tylko dla twardzieli. Otóż golenie wygląda następująco. Golisz się maszynką na sucho, po czym szybko, po goleniu obierasz pomarańczę przy twarzy starając się, aby jak najwięcej olejków odkaziło twoją twarz. Ból niesamowity, ale jakie efekty, i ten zapach !!!. Naturalne golenie!

środa, 28 stycznia 2015

Sposób na śnieżny łupież

Nie ma chyba osoby, która nie spotkała się z problemem łupieżu. Problem pojawia się zwykle przy zmianie szamponu, diety, sposobu życia, sposobu utrzymywania higieny lub przychodzi od tak, po prostu. Gdy wystąpi on np. przez tydzień, to nie ma się czego bać, natomiast jeżeli łupież jest gęsty i utrzymuje się stale ,wtedy należy się zastanowić co robimy źle dla naszego ciała. Nie będę się rozwodził na temat szkodliwości kosmetyków, bo napisano o tym wiele książek, ale opiszę jak u siebie rozwiązałem problem. Problem rozwiązałem w sposób naturalny, czyli wyeliminowałem do minimum kosmetyki do mycia i zacząłem myć głowę odstaną wodą z dodatkiem niewielkiej ilości octu (pół kieliszka 10% octu na litr wody). Gęsty uciążliwy łupież zniknął tak szybko, jak się pojawił. dodam jeszcze, że nie pomagały w moim przypadku żadne szare mydła i szampony. Podobno dawniej do mycia włosów używano deszczówki i chyba nie był to taki zły pomysł. Co jakiś czas używam niewielkiej ilości mydła aby zmyć nieprzyjemny zapach włosów. Ze skórą jednak trzeba się obchodzić delikatnie, a chemię trzeba prawie całkowicie przestać używać : ). W wielu książkach można przeczytać o poradach na temat pielęgnacji włosów np. używanie jajek lub wyciągów z pokrzywy przy myciu.

niedziela, 9 listopada 2014

Internetowy Ogród

Wortal Ogrodniczy Internetowy Ogród

Na wortalu znajdziesz informacje na temat roślin zielarskich, zastosowanie roślin występujących w Polsce i nie tylko, przeczytasz wiele ciekawostek związanych z roślinami. Na wortalu znajdziesz także informacje jak zaprojektować ogród, jak chronić rośliny, jakie odmiany roślin uprawiać, jakie narzędzia potrzebne są do uprawy roślin i wiele innych. Odwiedź wortal Internetowy Ogród.

sobota, 5 kwietnia 2014

Ściółka z trzciny pospolitej

Dzisiaj postanowiłem pierwszy raz w swoim życiu zastosować ściółkę w ogrodzie. Na materiał na ściółkę wybrałem trzcinę pospolitą - akurat rośnie jej dużo nad rzeką w pobliżu mojego domu. Taka ściółka ma wiele zalet: ogranicza wypromieniowywanie ciepła z gleby (źdźbło jest puste w środku [wypełnione powietrzem], więc jest dobrym izolatorem), ogranicza transpirację wody z gleby (ewaporacja) oraz podnosi wilgotność w obrębie systemu korzeniowego, jasna barwa ściółki odbija światło w kierunku nadziemnej części roślin, jednocześnie zasłaniając glebę, przez co chwasty wolniej się rozwijają, ogranicza kontakt części nadziemnych roślin z glebą przez co np. truskawki się nie brudzą, dostarcza dwutlenek węgla niezbędny do procesu fotosyntezy poprzez rozkład materii organicznej przez mikroorganizmy, chroni rośliny przed przydeptywaniem i nadmiernym zagęszczeniem gleby między rzędami, może zostać wykorzystana przez drobną pożyteczną faunę jako miejsce do zamieszkania (np. murarki, skorki pospolite [skorki polują na mszyce]) i zapewnia dodatkową porcję próchnicy, która użyźnia glebę i pochłania pierwiastki metali ciężkich . Można jej zarzucić tylko, że w dni słoneczne gleba będzie się wolniej nagrzewać, ale też w czasie nocy  temperatura gleby będzie wolniej spadać, oraz może być siedliskiem patogenów. Ogólnie ściółka daje  bardzo dużo pożytku.

Przywiozłem do ogródka średniej wielkości balot, taki że jedna osoba mogła go spokojnie przenieść na bliskie odległości. Obcinałem owocostany i źdźbła kładłem w międzyrzędach. Powstał pewien problem, mianowicie jaką długość źdźbeł zastosować i jaki jej układ (chaotyczny, czy wzdłuż rzędów).

 Tutaj możecie zobaczyć porównanie źdźbeł pociętych na dł. 10-15 cm, ułożonych chaotycznie oraz źdźbeł niepociętych i ułożonych wzdłuż rzędów. Doszedłem do wniosku, że ta pierwsza opcja jest bardziej 'naturalna', chociaż gorsza estetycznie, po za tym, gdy chodziłem po tych długich, to dziwnie się układały i wyrzucały sąsiadujące źdźbła do góry. Ostatecznie zdecydowałem się na krótkie odcinki ułożone chaotycznie. Długość źdźbeł - 10-15 cm jest najbardziej odpowiednia, mniejsze źdźbła są lżejsze i silniejszy wiatr może je wywiewać (akurat układałem ściółkę w bardzo wietrzną pogodę i mogłem się o tym przekonać), dłuższe źdźbła źle się układają w rzędach. Na zdjęciach widoczny jest mini ogródek ziołowy, w którym znajduje się bylica estragon (lewa dół), szałwia lekarska (lewa i prawa góra), kozłek lekarski (prawa dół), w międzyrzędach rośnie mięta, która została zasłonięta przez ściółkę. Trzciny na ten kawałek zużyłem stosunkowo dużo - około 75% balotu, reszta została użyta do lekkiego wyściółkowania truskawki.
 Tutaj kawałek z truskawką.
 Ogólnie największym problemem jest cięcie źdźbeł. Do cięcia źdźbeł użyłem zwykły sekator ogrodniczy, ale należy pamiętać, że trzcina pospolita jest niesamowicie twarda (słoma ze zbóż to pikuś). Dlatego takie cięcie to niesamowity trening dla nadgarstków.